

|
|||||||||||||||
![]() ![]()
Średnia ocena:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
Oceń ten artykuł:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Do wyprawy w południowe rejony skusiła nas chęć pobabrania się w pustynnym piasku, oraz przejażdżka wielbłądami, które jak wyczytaliśmy można w tych okolicach wynająć. Ar-Rajsani znajduje się nieopodal pustyni Erg Szabbi. Zgodnie z przewidywaniami nasze plecaki i jasna karnacja szybko przyciągnęły kilku tubylców, z ofertami wycieczek na pustynie (najczęstszy argument, dlaczego nie powinniśmy dalej jechać tam sami brzmiał „tam kończy się asfalt, i nie przejedziecie” :] ). Większość ofert wyglądała podobnie: przewóz jeepem do kazby, a z stamtąd wycieczka wielbłądami. Jako, że i tak wycieczke taką mieliśmy w planach, wybraliśmy jedną z ofert.
Wycieczka uwzględniała nocleg na „w samym środku pustyni”, gdzie znajdowała się niewielka oaza. Wieczorem mieliśmy przyjemność posłuchać berberyjskiej muzyki.
Z oazy teoretycznie mieliśmy zostać zabrani o godzinie 8 rano, jednak Berber z wielbłądami pojawił się na miejscu dopiero w okolicach południa. I całe szczęście, bo dzięki temu mieliśmy sporo czasu, żeby pobiegać po okolicznych wydmach.
![]() |
![]() relacje i trasy:
Byłeś w weekend na ciekawej wycieczce? Odbyłeś 2-miesięczną podróż życia? Podziel się swoją podróżą!
![]() możesz:
opisać swoją wycieczkę/podróż
uzupełniać ją o napotkane, ciekawe obiekty
dodawać zdjęcia
wgrywać trasę z urządzenia GPS w formie pliku GPX
korzystać z relacji i tras innych użytkowników
przejdź do strony:
ostatnio zalogowali się
|
||||||||||||||
Regulamin i polityka prywatności | Kontakt | Dla prasy
Portal tworzony przez Was i Wydawnictwo Bezdroża |