Rozdział nadrzędny: TatryRusinowa Polana i Gęsia SzyjaWycieczka na trasie Zazadnia - Rusinowa Polana - Gęsia Szyja - Waksmundzka Rówień -Polana pod Wołoszynem - Rusinowa Polana - Wierch Poroniec jest trasą łatwą, prowadzącą głównie lasami. Na trasie znajduje się kilka wspaniałych punktów widokowych oraz słynna kaplica na Wiktorówkach. Przejście całej trasy zajmie ok.. 5 godz. Szlak niebieski, następnie zielony, czerwony, czarny i znów zielony.
Do miejsca rozpoczęcia trasy najłatwiej dojechać prywatnymi mikrobusami jadącymi do Morskiego Oka z postoju przy dworcach w Zakopanem. Przy korzystaniu z własnego samochodu należy pamiętać, że miejsce parkingowe u wylotu Doliny Filipka mieści tylko kilka aut i w pogodne weekendy może być problem z zaparkowaniem. Powrót do samochodu z Wierch Porońca też może być skomplikowany. Na przystanku Wierch Poroniec zatrzymują się autobusy PKS jadące z Morskiego Oka przez Bukowinę. Większość mikrobusów jadących drogą Oswalda Balzera do Zakopanego jest pełna i mogą być trudności z powrotem do miasta.
Trasa zaczyna się na ostrym zakręcie drogi Oswalda Balzera, przy drogowskazie, u początku niebieskiego szlaku. Tuż po wejściu mija się kasę TPN i po uiszczeniu opłaty można zacząć podejście szeroką leśną drogą. Po ok. 30 min. dochodzi się do rozwidlenia dróg, gdzie szlak skręca w lewo i przez mostek na Złotym Potoku wchodzi w Dolinę Złotą. Po ok. 20 min podejścia mija się miejsce do odpoczynku z ławami, a za nim dwa ostre zakosy, którymi wygodny chodnik wznosi się na polankę, na której stoi
 |
kaplica Matki Boskiej Jaworzyńskiej Królowej Tatr (1 godz. od początku trasy).
Kaplica na Wiktorówkach
Kaplica Matki Boskiej Jaworzyńskiej Królowej Tatr na Wiktorówkach to nieduży, otoczony gankiem drewniany budynek utrzymany w stylu zakopiańskim. Obecna budowla wzniesiona została w latach 30. XX w. na miejscu starszej kapliczki. Mieści się tu duszpasterstwo turystyczne oo. dominikanów i punkt ratunkowy TOPR. W obrębie ogrodzenia, od strony prezbiterium kaplicy, znajduje się również mały symboliczny cmentarz z tablicami ku czci osób związanych z Tatrami i źródełko uznawanej za cudowną wody.
W niewielkiej jadalni znajdującej pod kaplicą, wewnątrz wysokiej podmurówki, zawsze można napić się herbaty i zjeść własny prowiant. Na ścianach zewnętrznych kaplicy są umieszczone szczegółowe informacje o historii tego miejsca, donatorach i o ważnych gościach. Jednym z nich był papież Jan Paweł II, który jeszcze jako ksiądz i kardynał wielokrotnie wstępował do kaplicy. Do legendy przeszła opowieść, jak to gospodarująca na Polanie Rusinowej góralka wysłała go z wiadrem po wodę do potoku. W czasie wizyt papieża w Zakopanem oczekiwano go również i na Rusinowej Polanie, niestety papieski helikopter nigdy tu nie wylądował.
W stojących na zewnątrz kaplicy gablotach znajdują się zdjęcia i opisy innych miejsc kultu w Tatrach Polskich. Msze i odpusty w niedziele po letnich dniach świąt maryjnych (2, 16 VII, 2, 15 VIII i 8 IX) oraz odprawiana tu pasterka i msza noworoczna gromadzą zawsze liczne rzesze pielgrzymów, w tym górali w pięknych strojach ludowych.
Zaraz za kaplicą droga wznosi się dość stromo w górę, po ułożonych z drewnianych bali stopniach. Wkrótce przechodzi się przez potok, w którym zwykle pojone są owce i wychodzi się z lasu na
Rusinową Polanę. Na polanie prowadzony jest kulturowy wypas owiec, więc w jednym z szałasów można zakupić tradycyjne sery i żentycę (owczą serwatkę). Aby obejrzeć rozległą panoramę, należy podejść nieco wyżej w kierunku Gęsiej Szyi. Jest tu kilka stołów i ławek dla odpoczywających.
Z Rusinowej Polany można zejść szlakiem zielnym w ok. 50 min do Wierch Porońca. Szlak prowadzi szeroką i wygodną leśną drogą. W niektórych miejscach po zniszczeniach, jakie dokonały wiatry jesienią 2004 r., odsłoniły się ciekawe widoki na Dolinę Białej Wody i wznoszące się nad nią szczyty.
Aby wejść na
Gęsią Szyję, należy iść od drogowskazu szlakiem zielonym w prawo w górę, szerokim chodnikiem wzmocnionym balami, na nieco bardziej stromych odcinkach tworzących rodzaj schodów na górnym skraju Rusinowej Polany. Dalej szeroką przecinką po grzbiecie, już mniej stromo, a w końcu węższą i krętą ścieżką na wierzchołek Gęsiej Szyi (od Polany Rusinowej ok. 40 min).
Przy pięknej pogodzie widok z Gęsiej Szyi na Tatry Wysokie nie ma sobie równych. Przy wyjątkowej widoczności z Gęsiej Szyi widać również całe Beskidy aż po Babią Górę, a nawet Skrzyczne, Gorce i Pieniny.
Dalsza trasa prowadzi ścieżką pod skałkami grani, a potem grzbietem wśród lasu na dużą polanę na szerokim siodle (Przysłop Waksmundzki, z Gęsiej Szyi 10 min). Dalej należy iść w tym samym kierunku z polany do lasu i znów do kolejnej pochylonej polany ze skrzyżowaniem szlaków. Jest to
Waksmundzka Rówień (z Gęsiej Szyi 20 min), przez którą przechodzi ważny historycznie szlak z Jaszczurówki do Morskiego Oka. Teraz należy skręcić za czerwonym szlakiem w lewo, po kątem ostrym i iść przez las wyraźną dolinką w dół. Po kilku minutach ścieżka zakręca w prawo i schodzi do mostku na Waksmundzkim Potoku, a dalej wznosi się, przecinając opadający spod Wołoszyna grzbiet Niżnej Kopki na Polanę pod Wołoszynem (z Waksmundzkiej Równi 45 min). Ze skrzyżowania ścieżek w dolnej części polany należy iść szlakiem czarnym, który przecinając ponownie Waksmundzki Potok, prowadzi w 30 min z powrotem na Rusinową Polanę.
Idąc stąd w prawo zielonym szlakiem, dochodzi się w 50 min do
Wierch Porońca.
Z Polany Rusinowej można również zejść w ok. 45 min. niebieskim szlakiem do
Palenicy Białczańskiej, skąd dużo łatwiej powrócić do Zakopanego (PKS, mikrobusy).